WYBORY. w wyborach do rady powiatu mamy remis między PiS i PSL. O tym, które z ugrupowań przejmie władzę w powiecie kłobuckim, zdecyduje teraz ich zdolność koalicyjna
Do tej pory PSL rządziło w powiecie niepodzielnie. Dziś jedno jest pewne: powiatem nie będzie już kierowała jedna partia, a koalicja.
PiS zyskało, PSL straciło
Obserwowany w kraju wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości dał znać o sobie także w wyborach kłobuckiej rady powiatu. Polskie Stronnictwo Ludowe, od lat silnie popierane na naszym terenie, miało do tej pory 12 radnych w 21-osobowej radzie powiatu – i możliwość samodzielnych rządów. W niedzielę wyborcy zdecydowali, że w nowej radzie PSL będzie miało tylko 8 mandatów.
Oznacza to, że zmiana, oprócz tej w składzie rady, może również nastąpić na stanowisku starosty i wicestarosty. Osiem mandatów będzie miało także PiS, które – dla odmiany – zyskało cztery dodatkowe mandaty w porównaniu z poprzednimi wyborami. Mamy więc remis – i PiS, i PSL, mając po 8 radnych, może pretendować do przejęcia steru naszego powiatu. Ich własne poparcie jednak do tego nie wystarczy, bo większość gwarantuje dopiero 11 głosów w radzie. Kto jeszcze jest w radzie powiatu i może współtworzyć konieczną w tej sytuacji koalicję? O tym za chwilę.
Wielka klapa SLD Swoich mandatów nie obronił komitet SLD Lewica Razem. Dotąd miał 3 radnych powiatowych. Teraz będzie mieć tylko jednego. Lepszy od lewicy wynik osiągnęły dwa komitety lokalne. Koalicja Samorządowa obroniła swoje dwa mandaty. Dwóch radnych będzie też mieć Unia Samorządowa Powiatu Kłobuckiego. Z powodu równego rozkładu głosów między PSL i PiS te mniejsze ugrupowania odegrają rolę języczka u wagi – i będą się liczyć w rozgrywce o władzę w powiecie.
Kto zdolny do koalicji?
Zarówno PSL, jak i PiS mogą próbować pozyskać do współpracy ugrupowania, które uzyskały mniej miejsc radnych. Jeśli zdoła to uczynić PSL, prawdopodobne jest, że starostą nadal pozostanie Henryk Kiepura – lokalny lider partii. Jeśli większą zdolność koalicyjną wykaże PiS, będziemy mieli zmianę na stanowisku starosty. Który scenariusz jest bardziej prawdopodobny? Choć w powyborczych „szachach” różne konfiguracje i porozumienia są możliwe, to wydaje się, że bardziej prawdopodobna jest koalicja z udziałem PSL. Do rady powiatu dostał się jeden przedstawiciel SLD Lewicy Razem – i jest to Krzysztof Nowak, który obecnie jeszcze jest członkiem zarządu powiatu, a stanowisko to zajmuje w tej chwili z woli PSL. Pozyskując Nowaka – choćby za cenę pozostawienia go w składzie zarządu powiatu – PSL będzie dysponował 9 głosami. Dwa ostatnie, które będą mogły zapewnić władzę, może uzyskać, dogadując się albo z Unią Samorządową Powiatu Kłobuckiego, albo z Koalicją Samorządową. Czy dojdzie do takiej „wiązanej” koalicji PSL z Koalicją dla powiatu i dla Kłobucka? Na dziś wiadomo, że pewne przyjazne gesty wobec wybranego z list Koalicji burmistrza Kłobucka Jerzego Zakrzewskiego wykonuje już po wyborach starosta Henryk Kiepura. Czy szorstka przyjaźń burmistrza i starosty odejdzie do historii, a zastąpi ją koalicja ugrupowań obu panów w mieście i w powiecie – zobaczymy niebawem. PSL może też próbować dogadać się także z Unią Samorządową. Układanka sił politycznych może więc finalnie być całkiem inna.
Co do możliwości koalicyjnych PiS, sądzić o tyle trudniej, że ugrupowanie od dłuższego czasu skazane było na opozycję. W wyborach na burmistrza w Kłobucku PiS popierało kontrkandydata Zakrzewskiego, co pewnie nie ułatwi tej partii porozumienia z Koalicją Samorządową. Jeśli nawiąże je z Unią Samorządową, będzie dysponować siłą 10 głosów. To za mało. Porozumienie PiS z SLD Lewicą Razem wydaje się natomiast dość egzotyczne – i chyba mało prawdopodobne. Choć nie takich niespodzianek dostarcza nam czasem samorządowa polityka.
Negocjacje na pewno toczą się już od poniedziałku wieczorem, gdy tylko ogłoszono wyniki wyborów do rady powiatu. Ich skutek poznamy wkrótce. Podobnie jak odpowiedź na tytułowe pytanie: czy Kiepura pozostanie starostą.
Przegrani i wygrani
W składzie rady powiatu dokonaliśmy naszymi głosami nie tylko zmian układu politycznego, ale i wymiany kadr. To dobrze, bo w porównaniu z radą z lat 2010-2014 ta dotychczasowa była nieco niemrawa i nawet ze znalezieniem tematów do przedyskutowania podczas sesji miała często kłopoty. W nowej radzie, gdzie siły będą zrównoważone, zapowiada się zupełnie inny, mniej senny klimat. Przewietrzenie rady zafundowaliśmy sobie całkiem spore. Wśród 21 będzie aż 10 nowych radnych. Gminę Kłobuck w radzie powiatu nadal będzie reprezentował Maciej Biernacki (PSL). Pozostali czterej radni to osoby, które mandat uzyskały pierwszy raz lub po przerwie. W tej grupie jest Krzysztof Nowak (SLD) – dotąd członek zarządu powiatu, ale bez mandatu radnego. Nowak wszedł z „jedynki” listy SLD, natomiast miejsca w radzie zabrakło dla startującego z „dwójką” Romana Minkiny. Dwóch radnych wprowadziłi PiS – to Bogdan Adamik i Dariusz Wojnowski. Jedno miejsce obroniła Koalicja Samorządowa, którą teraz będzie reprezentować Olga Skwara. Wśród ubiegających się o ponowny wybór porażkę w okręgu kłobuckim poniósł nie tylko Minkina, ale i Tomasz Majchrowski (PSL). Wręczycę nadal reprezentować będzie w powiecie Aneta Kiepura (PSL). Miejsca nie obronił natomiast Wacław Kmieć. PiS wprowadził tu do powiatu Wojciecha Oczkowskiego. Unia Samorządowa – Zdzisławę Kall i, jako osobę nową, Justynę Strzelczyk. Z gmin Krzepice i Lipie ponownie wybrano Zbigniewa Pilśniaka i Józefa Boreckiego (obaj PSL). Manat obronił reprezentujący PiS Maciej Mońka, a do rady z tej listy wszedł też Zbigniew Kulej. Trzech wybranych pochodzi z gminy Krzepice, jeden – z gminy Lipie. Wyborcy z gmin Miedźno i Popów dali miejsca w radzie powiatu Markowi Sawickiemu i Mieczysławowi Szewczykowi z PSL (obaj wybrani ponownie) oraz Andrzejowi Klucznemu i Teresie Żurawskiej z listy PiS. Miejsca w radzie nie obroniła natomiast Agnieszka Związek (PiS). W okręgu obejmującym gminy Opatów, Panki i Przystajń wybrano Henryka Kiepurę i Jerzego Kiepurę (PSL). Henryk Kiepura uzyskał najwyższe indywidualne poparcie ze wszystkich wybranych do rady powiatu – 1393 głosy. Z listy PiS do rady powiatu weszła Renata Tomczyk, a z listy Koalicji Samorządowej – Bożena Leszczyńska. W głosowaniu nie powiodło się tu m.in. Tomaszowi Jeziorskiemu, który w dotychczasowej „milczącej” radzie powiatu przodował w liczbie składanych pytań, wniosków i interpelacji.
Facebook
YouTube
RSS