PAMIĘĆ. Stanisław Sojczyński, „Warszyc”, to jeden z tych bohaterów, których szczęśliwie miniona epoka Polski pod sowieckim butem chciała nam odebrać. Dziś oddaje się im należną cześć
Sojczyński nie tylko zasłużył się w konspiracji – choć najbardziej znany jest z działalności w Konspiracyjnym Wojsku Polskim. Czyli jednej z tych organizacji, które powstały, gdy sowieci i powolni im importowani znad Wołgi polscy komuniści zabrali się za sadzanie do więzień i mordowanie polskiej niepodległościowej partyzantki – zasłużonej w latach niemieckiej okupacji. Przed wojną późniejszy AK-owiec i następnie twórca KWP był nauczycielem w szkole w Borze Zajacińskim. To dlatego dziś jest tam poświęcona mu tablica pamiątkowa. Był też Sojczyński świetnym przykładem przedwojennego polskiego inteligenta i patrioty – wzorem dla postaw, które dziś chciałoby się obserwować w gronie elity naszego narodu. Zwłaszcza w czasach bezwzględnie brutalnej walki politycznej, której obce jest poszanowanie tamtych, dawnych wartości. Komuniści stracili go 19 lutego 1947 roku. Do dziś nie wiadomo, gdzie został pochowany
To cenne, że o bohaterze sprzed lat i postaci tak zasłużonej pamięta się u nas dzisiaj także na szczeblu samorządowym. I to bez oglądania się na polityczne orientacje. Przed dniem poświęconym pamięci żołnierzy wyklętych, który przypada 1 marca, kwiaty pod tablicą pamiątkową w Borze Zajacińskim złożył w imieniu społeczności powiatu starosta Henryk Kiepura.
Facebook
YouTube
RSS