HISTORIA. Jeśli ktoś lubi zbierać pamiątki i ceni sobie przedmioty, które cudem ocalały z dawnych lat, albo po prostu interesuje się historią i chciałby mieć dla siebie coś ze źródeł wprost z minionej epoki – to ma świetną okazję. Mieszkaniec Kłobucka znalazł u siebie trochę dobrze zachowanych stron gazet jeszcze z lat 80. zeszłego wieku. I chętnie odda je w dobre ręce
Wielu by może starą gazetę wyrzuciło, ale nasz czytelnik należy do tego wyjątkowego grona osób, które zdają sobie sprawę, że takie wiekowe materiały to nie tylko stary papier. To po latach pamiątka i przedmiot, który ma już swoją historyczną wartość. I może nawet stać się elementem czyjejś kolekcji.
– Podczas robienia porządków w długo nieużytkowanym pomieszczeniu znalazłem w starej szafie arkusze starych gazet. Rzuciłem okiem na datę. Lata osiemdziesiąte. Pomyślałem, że może szkoda to tak po prostu wyrzucić. Może dla kogoś będzie to wartościowa pamiątka – relacjonuje nam swe odkrycie Tomasz Świąć z Kłobucka. Sam znalazca nie planuje przechowywania papierowego zabytku, ale zdaje sobie sprawę, że może on mieć dla kogoś sporą wartość. Dlatego nic nie wyrzucił. Przynajmniej na razie.
– Może znajdzie się ktoś, kto chciałby to zabrać. Domyślam się, że dla kogoś gazeta sprzed lat może być cennym eksponatem lub źródłem wiedzy o tamtych czasach. Treści tam sporo, według mnie dość ciekawej – mówi kłobucczanin. Dziś do treści gazet sprzed lat często można już dotrzeć w wersji cyfrowej, ale każdy miłośnik historii doskonale wie, że kontaktu na żywo z przedmiotem z dawnej epoki nic nie zastąpi – a dla wielu kolekcjonerów jest to wręcz doświadczenie gdzieś z pogranicza może nawet mistyki. Bo w końcu cóż innego stoi za pasją kolekcjonowania staroci? Pan Tomasz zadzwonił do naszej redakcji, by naradzić się, co dalej ze swym znaleziskiem może zrobić. My z kolei po pomysły zgłosiliśmy się do naszej kłobuckiej biblioteki.
– To świetnie, że są wciąż ludzie, którzy na takie pamiątki, na słowo drukowane, reagują w taki właśnie sposób, jak państwa czytelnik. Że widzą w tym wartość, a nie tylko stary papier – mówi nam Monika Wypych, dyrektor Biblioteki Publicznej im. Jana Długosza w Kłobucku.
Jak to więc jest z takimi gazetami? Biblioteki zwykle gromadzą gazety i czasopisma ściśle związane z regionem, w którym działają. Nasza kłobucka biblioteka gromadzi więc to, co publikuje się w gazetach zajmujących się obszarem powiatu kłobuckiego.
Strony starych gazet, które znalazł pan Tomasz, to jeszcze publikacje z poprzedniej epoki, gdy gazety lokalne dotyczyły całych regionów. W tym przypadku całego Śląska. Co zatem robić ze znaleziskiem? – Jeżeli pan, który znalazł te stare gazety, nie ma możliwości trzymania ich u siebie, to możemy je na pewien czas przyjąć do nas do biblioteki. Przejrzymy je dokładnie, bo być może będą tam artykuły dotyczące naszego terenu, które chcielibyśmy zachować. Możemy też wtedy za pośrednictwem naszej strony ogłosić, że mamy takie znalezisko, i ktoś, kto kolekcjonuje podobne przedmioty, może się zgłosić po jego odbiór – proponuje dyrektor Monika Wypych.
Wiemy, że są i w powiecie miłośnicy różnych cennych staroci. Jeśli się pospieszą, mogą dostać do swojej kolekcji trochę stron starych gazet z końca minionej już epoki, które dzięki panu Tomaszowi nie wylądowały w koszu na makulaturę. Może trafią teraz w dobre ręce. (jar)
Facebook
YouTube
RSS