WOŚP udaje się nawet online

Jarosław Jędrysiak

6 lutego 2021

WOŚP. W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała nieco później niż zwykle i w warunkach licznych ograniczeń czasu walki z pandemią. Choć nie mogły się odbywać koncerty w ich tradycyjnej formie, najważniejszy cel – zbiórka charytatywna – został osiągnięty. Jak WOŚP zagrała w naszym powiecie?

Orkiestra grała na rzecz dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. W tym tygodniu podano wyniki zbiórki na WOŚP w całym kraju. Deklarowana kwota 29. finału to około 127,5 miliona złotych. Mimo znacznie trudniejszych warunków wynik jest świetny. To więcej niż dwa lata temu. Mniej niż przed rokiem, no ale… wiadomo. Tegoroczna edycja odbyła się po prostu w ekstremalnych warunkach. A i tak wielkiej rzeszy wolontariuszy nie zabrakło zapału. To właśnie – obok samej zbiórki – największa wartość tej corocznej ogólnopolskiej akcji.
Transmisje online
Tym razem orkiestra zagrała w ostatnią, a nie w pierwszą niedzielę stycznia. I otwarte dla publiczności koncerty, które wokół każdego organizującego je sztabu gromadziły tłumy ludzi, musiały być zastąpione transmisjami online.
Sztab kłobucki, zorganizowany tradycyjnie już przez Hufiec Kłobuck ZHP i kierowany przez Danutę Papierz, transmitował występy artystyczne, wydarzenia finału, w tym licytacje na profilu hufca na Facebooku. W Kłobucku już od soboty zapraszano do gry miejskiej. Prowadzono też e-skarbonkę i proponowano licytację na portalu aukcyjnym.
Nie wszystko działo się w czterech ścianach. Na świeżym powietrzu też trwała kwesta. Na rynku była dostępna ścianka zdjęciowa. W akcję zaangażowali się kłobuckie morsy i motocykliści – organizując własne atrakcje. Efekty? Na dziś podliczenia są jeszcze szacunkowe, ale też kłobucki sztab działa szerzej, nie tylko w powiatowym mieście. No i trwają jeszcze aukcje. Krótko po finałowej niedzieli sztab podał jednak wyniki zbiórki: to około 63 tysiące złotych. To troszkę mniej niż rok temu, choć… no właśnie, aukcje jeszcze trwają.
W całym powiecie
Pierwsze podsumowania ma za sobą też już sztab w Krzepicach. Tu jego bazą jak zawsze był Zespół Szkół w Krzepicach. A szefową Bożena Drab. W poniedziałek podano podsumowanie. Też nieco przybliżone i z kwotą odrobinę niższą niż przed rokiem: ponad 24,4 tysiąca złotych. Czym krzepicki sztab zachęcał do uczestnictwa w akcji?
Tu co roku działa cała sieć wolontariuszy z puszkami. Datki były zbierane w 12 miejscowościach. Wymieńmy je: Krzepice, Starokrzepice, Zajączki Pierwsze i Zajączki Drugie, Danków, Dankowice, Rębielice Szlacheckie, Lindów, Albertów, Natolin, Opatów i Iwanowice. I tu prowadzono licytację online – można ją było oglądać na YouTube. W przeprowadzeniu jej wolontariuszy ze szkolnego sztabu wsparł krzepicki GOK.
W gminie Wręczyca i w tym roku działały osobne sztaby we Wręczycy, Węglowicach i Truskolasach. Wszędzie w oparciu o miejscowe szkoły. Tu sztabom szefowały: Anita Mazik, Grażyna Chrząstek i Katarzyna Błaszczykowska. Zbiórki odbywały się w szeregu tutejszych miejscowości. Sztab wręczycki zebrał w tym roku 14,3 tysiąca złotych (wysiłkiem wolontariuszy kwestujących w Borowem, Grodzisku, Kalei, Kulejach i samej Wręczycy). To – uwaga – więcej niż w ubiegłym roku!
Wręczyca nie jest jedyna. Sztab w Truskolasach zgromadził około 15 tysięcy złotych. I tu finalne kwoty będą znane po zakończeniu wszystkich finałowych zbiórek – pod koniec lutego. Ale już wiadomo, że zebrano kilka tysięcy ponad kwotę z ubiegłego roku. Mimo tych wszystkich ograniczeń. Sztaby z gminy Wręczyca w ogóle dokonały czegoś niebywałego. Bo i w Węglowicach padł w tym roku rekord. W sumie w gotówce, z aukcji, e-skarbonki i innych form zbiórki zgromadzono tu około 27 tysięcy złotych. Czyli co najmniej 2 tysiące więcej niż poprzednio. Brawo!
Orkiestra miała też sztab w Przystajni. Tu bazą jest GOKSiR Przystajń, a szefową Małgorzata Izydorczyk. Puszki stacjonarne rozstawiono w tym roku w szeregu miejsc na terenie gminy – w akcji wzięły też udział lokalne sklepy. Sztab zebrał 9,3 tysiąca złotych, czyli pokaźną sumkę. (jar)