UWAGA. Spore zainteresowanie szczepionką przeciw koronawirusowi na swój wstrętny sposób wykorzystują już też bandyci. Warto uczulić seniorów
Wiemy już, że są kolejki do szczepień. Znany jest też fakt, że można skorzystać z podwiezienia na takie szczepienie, gdy ma się już zapewniony termin.
Przestępcy też znaleźli sposób, jak tu w takich okolicznościach wcisnąć się do seniorów i ich okraść czy oszukać. Dzieje się to tak, że do seniora, który zapewne na szczepienie czeka, zgłasza się osoba rzekomo reprezentująca zajmującą się szczepieniami placówkę lub też lokalny urząd. I osoba ta oferuje pomoc w związku ze szczepieniem. Gdy senior kogoś takiego wpuści, to jest prawdopodobne, że będzie go to sporo kosztować. Od razu pokreślmy: jest możliwość poproszenia o pomoc w dojeździe na szczepienie. Od początku pandemii pomoc seniorom oferowały też ośrodki pomocy społecznej. Ale zawsze działo się to „na wezwanie” seniora. W każdym razie w taki sposób, by nie było wątpliwości, kto to właśnie przyszedł pomóc. I że jest to osoba rzeczywiście reprezentująca oficjalne organa ochrony zdrowia czy samorządu. W ostateczności osoba taka, jeśli na przykład przyszła tylko zapytać, czy czegoś seniorowi nie potrzeba, nie musiała się na siłę pchać do mieszkania.
Oszust będzie próbować to właśnie zrobić. Najpierw pojawi się niezapraszany, potem podszyje się pod kogoś z urzędu i będzie chciał wejść do środka. Gdy senior go wpuści, z pewnością pojawi się potrzeba przyniesienia jakichś dokumentów. Może nawet po prostu szklanki wody. Gospodarz raczej nie odmówi. Gdy tylko przestępca zostanie sam, znajdzie coś cennego w mieszkaniu seniora. Albo znajdzie sposób, by jakieś pieniądze od ofiary wyciągnąć. Bandyci są pomysłowi. Mają sprawdzone sposoby. Dobry, uczciwy człowiek jest bez szans. Dlatego tak ważne, by zorientował się, że „coś nie gra”, jeszcze zanim wpuści oszusta, który przyszedł w sprawie szczepień. Albo wręcz ze szczepionką do domu. Takie sytuacje nie zdarzają się przez przypadek. Trzeba zachować czujność. (jar)
Facebook
YouTube
RSS