

POLICJA. Mieszkaniec Częstochowy za szybko jechał jaguarem przez Białą. Ponad dwa razy za szybko, więc jakiś czas wóz postoi w garażu. A my wskazujemy kolejne miejsce, gdzie drogówka łapie i zabiera prawka za prędkość. Po to, abyście tam jechali wolniej i nie fundowali sobie problemów. Innym na drodze też to się opłaci
W ciągu ledwie kilku dni za ponad dwukrotnie przekroczoną prędkość poleciały w powiecie aż trzy prawka. We wtorek o godzinie 11.26 w Białej mundurowi namierzyli jaguara, który na ul. Częstochowskiej jechał 104 km/h. Kierowca z Częstochowy dostał punkty karne i mandat, ale pewnie najdotkliwsze będzie to, że przez kwartał nie poszaleje za kółkiem. A markowe auto będzie być może musiało stać i czekać na koniec kary swego kierowcy.
Sugerujemy, by zwrócić uwagę, gdzie najczęściej te prawa jazdy są za nadmierną prędkość zabierane. Po to o tym piszemy, żeby te miejsca były znane – by tam zwalniać i unikać kłopotów. Była więc cała seria takich przypadków zatrzymania dokumentu w Gruszewni, gdzie… wcale nie tak często trudno trafić na kierowców jadących przepisowe „50”. Bo już od dość dawna nie ma tam dozwolonej siedemdziesiątki. Niektórzy jadą też więcej niż setką. No i mają problemy. Nie idźcie ich drogą.
Biała to po prostu inne z takich miejsc, gdzie problemy z przekraczaniem prędkości są częste. Kto korzysta z tych dróg, wie dobrze, jak tam wygląda wjazd od strony Częstochowy. Niejeden „ciśnie” jak po autostradzie, a tymczasem tak nie wolno. Uważajcie na te miejsca, które „kuszą”, by mocniej wcisnąć gaz. Czasem to teren zabudowany – i potem można sobie szybko co najwyżej pospacerować. Dla niektórych może to być okoliczność, która rujnuje sprawy zawodowe. Dlatego pamiętajcie o tych miejscach, gdzie „suszą”. (jar)
Facebook
YouTube
RSS