POLICJA. Do groźnego wypadku doszło w poprzedni wtorek w Golcach. 18-latek zjechał autem z drogi i dachował. Ranny z miejsca zdarzenia został zabrany do szpitala
We wtorek 23 listopada niedługo po drugiej po południu wypadek młodego kierowcy dostrzeżono i zgłoszono policji. Na miejsce, czyli na drogę między Truskolasami a Wręczycą Wielką, skierowano policjantów z drogówki. Jak doszło do tego zdarzenia drogowego? Według wstępnych ustaleń policji jadący drogą wojewódzką nr 494 w kierunku Częstochowy 18-letni kierowca audi na łuku drogi w lewo w Golcach nie dostosował prędkości do panujących warunków. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu, ostatecznie wywracając samochód na dach.
– Młody kierowca, mieszkaniec gminy Przystajń, podróżował sam. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Z miejsca zdarzenia 18-latek z obrażeniami ciała został zabrany do częstochowskiego szpitala. Aktualnie dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśniają kłobuccy kryminalni – podaje p.o. rzecznika kłobuckiej policji, asp. Kamil Raczyński.
Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają kłobuccy kryminalni. Trudno przesądzać przyczyny, nim zakończy się postępowanie. Oczywiście nie będziemy tego robić, bo w końcu wypaść z drogi można z wielu powodów, choćby wskutek awarii auta albo po wymuszonym manewrze omijania jakiejś nieoczekiwanej przeszkody. Ale często faktycznie powodem bywa prędkość zbyt duża w stosunku do warunków na drodze i pewien brak umiejętności panowania nad autem, który zdarza się zresztą wielu, niezależnie od stażu za kółkiem – choć głównie przypisuje się ten stan młodym kierowcom. Warto jednak zwracać uwagę, że właśnie o tej porze roku to tak często podawane w policyjnych komunikatach „niedostosowanie prędkości do warunków na drodze” jest faktycznie istotnym problemem. Przy złych warunkach bezpieczna prędkość bywa niższa niż ta, na którą pozwalają znaki drogowe. Warto o tym pamiętać. Zresztą i policja przy okazji tego wypadku akcentuje tę sprawę.
– Przypominamy kierowcom, zwłaszcza tym z mniejszym doświadczeniem, że jazda w trudnych warunkach atmosferycznych wymaga przede wszystkim delikatnego posługiwania się przyrządami sterującymi – kierownicą, sprzęgłem, pedałami hamulca i gazu – oraz większej tolerancji na błędy innych kierowców i nagłe zdarzenia. Jeśli w chwili rozpoczęcia jazdy pada deszcz lub śnieg, buty będą wilgotne i mogą łatwo ześliznąć się z pedałów. Przed uruchomieniem silnika trzeba wytrzeć buty o wycieraczkę lub wykładzinę samochodu. Wszyscy kierowcy powinni też regularnie kontrolować sprawność przednich i tylnych świateł, świateł stopu oraz kierunkowskazów. Pamiętajmy, że droga hamowania podczas opadów deszczu czy śniegu jest dłuższa, należy więc zachować bezpieczną odległość między swoim samochodem i samochodem jadącym z przodu – wylicza podstawowe zasady aspirant Raczyński. (jar)
Facebook
YouTube
RSS