Ciągle nie wykorzystano wielu bonów turystycznych, które przyznawano przecież jeszcze w czasach pandemii. To nie tylko okazja do tańszego wypoczynku, choćby krótkiego, ale i danie możliwości zarobkowania branży turystycznej
Wciąż można płacić bonem za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne w kraju. Zbliżający się okres świąteczny czy choćby zwykły weekend też może być dobrą okazją do jego wykorzystania. Do dyspozycji rodziców i opiekunów jest ponad 28 tys. podmiotów turystycznych w Polsce, w których można zrealizować płatność bonem. W województwie śląskim bonem można zapłacić aż u 1689 płatników. Nie trzeba więc jechać daleko.
– Bon przyznawany jest na każde dziecko, które na dzień 18 lipca 2020 r. miało prawo do świadczenia 500+ lub między 19 lipca 2020 r. a 31 grudnia 2021 r. nabyło prawo do tego świadczenia. Wysokość bonu to 500 zł na każde dziecko, natomiast dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością dostanie drugi bon również o wartości 500 zł, czyli łącznie 1000 zł – informuje Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Mieszkańcy województwa śląskiego na 485 tys. bonów całkowicie wykorzystali dopiero ponad 300 tysięcy. Wciąż więc można zrealizować płatność pozostałymi bonami. Byłoby dobrze, gdyby nie przepadły. Kwota zrealizowanych płatności to ponad 329 mln zł. Rodzice i opiekunowie mają czas do 31 marca 2023 r., by zapłacić bonem za usługę hotelarską czy imprezę turystyczną. Można więc zaplanować dziecku ferie z użyciem bonu. Ale jeśli ktoś ma kłopot z finansowaniem pozostałych kosztów dłuższego wyjazdu, może zdecydować się właśnie na jakiś weekend. Dla dziecka z rodziny, której nie stać na dłuższy wyjazd, nawet taki weekendowy wypad będzie atrakcją. Do tego dofinansowaną przez państwo. Być może dobrym rozwiązaniem będzie też zrealizowanie bonu w okresie świątecznym. Warto jednak wiedzieć, że w okresach typowych dla wypoczynku może być trudniej z tymi najatrakcyjniejszymi finansowo ofertami. No ale wyjazd na ferie też wchodzi w grę, gdy komuś kalkulacja kosztów na to pozwala. Byle to wszystko zrobić do końca marca. Co ważne, nie trzeba wydać całości naraz. Bonem można płacić wielokrotnie, aż do wykorzystania przyznanego limitu (500 zł lub 1000 zł).
Przypomnijmy, że bon nie jest świadczeniem w formie gotówki, lecz przyznany jest w formie elektronicznej. Ma unikalny 16-cyfrowy numer i jest dostępny na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Tym sposobem środki mogą być wydane tylko na przewidziane cele, a nie mogą zostać „przejedzone” na domowe sprawy.
– Aby skorzystać z bonu turystycznego, wystarczy mieć profil na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS i następnie go aktywować, otrzymamy drogą e-mail unikalny numer płatności. Bon można aktywować w dowolnym momencie, np. na kilka dni przed planowanym wypoczynkiem – dodaje rzeczniczka. (jar)
Facebook
YouTube
RSS