Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie wzrosła. Czyżby dobre czasy się kończyły i koszmar znów wracał? Bo nieważne, czy poziom bezrobocia w kraju miałoby znów wynosić 14 z hakiem czy pełne 15 procent – o co się politycy sądzili jakby to była jakaś realna dla ludzi pracy różnica – to wszystko jedno byłby to dla większości z mieszkańców powiatu prawdziwy dramat
Jeszcze w tej chwili jakiejś katastrofy nie ma. Ale dane za ostatni zakończony miesiąc, podawane przez Powiatowy Urząd Pracy w Kłobucku, pokazują na liczbach, że dziś jest z bezrobociem w powiecie nieco gorzej niż rok temu. A do tego we wrześniu liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w porównaniu do sierpnia. Rok temu było inaczej – wtedy we wrześniu liczba osób bez pracy w powiecie spadła. Zwróćmy też uwagę, że gdy wcześniej co miesiąc mieliśmy coraz niższe bezrobocie, to od pewnego czasu zdarzają się miesiące, w których dane są gorsze od poprzednich. Do tego z reguły gorsze niż sprzed roku. Dlatego choć wciąż liczba osób bez pracy jest stosunkowo nieduża – jak na nasz powiat – to jednocześnie już nie maleje. Pytanie więc: czy koszmar bezrobocia już powoli zaczął do nas wracać?
Spójrzmy na liczby
Według zestawienia przygotowanego przez PUP Kłobuck – to dokument opracowywany co miesiąc – na koniec września 2023 roku w powiecie było zarejestrowanych 2179 osób bezrobotnych. To więcej niż w sierpniu, gdy było takich osób 2158. Wzrost nie jest może duży, ale… to nie pierwszy miesiąc, gdy po dawnych regularnych spadkach liczby bezrobotnych nie ma już śladu.
Więcej tu pokazuje porównanie z rokiem 2022. Wtedy we wrześniu były w powiecie 2062 zarejestrowane osoby bez pracy. To ponad sto mniej niż obecnie. Sto osób bez pracy to nawet dodatkowe kilkaset osób w powiecie, które w rodzinach mierzą się dziś ze skutkami braku pracy kogoś z domowników – to o tyle więcej osób dotkniętych przez ten problem. To tyle, co mieszkańców jednej małej wioski.
W sierpniu 2022 było zarejestrowanych bezrobotnych 2085, czyli o kilkadziesiąt osób mniej. Teraz, powtórzmy, z miesiąca na miesiąc mamy o ponad setkę więcej. Te najlepsze czasy najwyraźniej już się skończyły. Pytanie: jak daleko to zajdzie?
To wróci?
Liczba osób bez pracy w powiecie jest teraz większa niż przed rokiem, ale ciągle jest to mniej niż w połowie minionej dekady czy też generalnie w czasach, w których poziom bezrobocia w kraju wynosił kilkanaście procent. Spór polityków, czy było to pełne czy niepełne 15 procent ludziom pracy może przypominać sprzeczkę dam dworu, czy jeść ciastka czy pierniki, gdy lud tymczasem przymiera głodem. Tamten poziom bezrobocia był koszmarem i generował gigantyczne problemy społeczne. Byłoby klęską, gdyby miał powrócić.
Ale jeszcze do tego daleko. Spójrzmy i tu na liczby. W 2013 roku we wrześniu – a więc dziesięć lat temu – w powiecie kłobuckim były aż 4554 osoby bez pracy. To grubo ponad dwa razy więcej niż dziś. Te dodatkowe prawie dwa i pół tysiąca bezrobotnych to tak, jakby cała duża wieś nagle została bez pracy. Tyle ludzi ma dziś lepiej niż wtedy – bo jest w stanie zarobić na siebie i na swoje utrzymanie. Dziś jesteśmy w sytuacji znacznie lepszej. Przynajmniej jeżeli nie zaczną się znów wzrosty bezrobocia.
My a spór polityków
W czasie kampanii wyborczej była awantura o poziom bezrobocia „za Tuska” i „za Kaczyńskiego”. Możemy na ten spór polityków spojrzeć z własnej, powiatowej perspektywy. Dane z naszego PUP mamy od 2009 roku.
Drugi rząd Tuska zaczął pracę w listopadzie 2011 roku. W powiecie kłobuckim było wtedy 4065 osób bez pracy. Gdy ten rząd kończył sprawowanie władzy, a zaczynał rząd Ewy Kopacz, czyli we wrześniu 2014 roku, zarejestrowanych bezrobotnych w naszym powiecie było 4034. Gdy rząd Kopacz odchodził – w listopadzie 2015 roku – było to 3570 zł. „Za Tuska” były to więc liczby w okolicach 3,5-4 tysięcy zarejestrowanych osób bez pracy w powiecie. Beata Szydło zaczynała z tego 3570 zł pozostawionego przez rząd Kopacz. Gdy jej rząd w grudniu 2017 roku kończył misję, bezrobotnych zarejestrowanych w naszym powiecie były 2432 osoby. Dalej był pierwszy rząd Morawieckiego, który odchodził w listopadzie 2019 roku, gdy w powiecie kłobuckim było 2088 zarejestrowanych osób bez pracy. Drugi rząd tego premiera właśnie kończy misję. Więc jeszcze danych nie ma, ale można przypuszczać, że będzie to mimo wszystko gdzieś między 2 a 2,5 tysiąca bezrobotnych w powiecie. „Za Kaczyńskiego” te liczby były więc w przedziale od 2 do 3,5 tysiąca. Do wyciągnięcia wniosków trzeba by jeszcze wziąć pod uwagę szereg uwarunkowań. To zadanie pozostawiamy jednak naszym Czytelnikom. (jar)
Facebook
YouTube
RSS