PIŁKA NOŻNA. W przedostatniej, VII kolejce częstochowskiej okręgówki sypnęło niespodziankami. Doszło również do kolejnej już zmiany lidera w podgrupie mistrzowskiej. Przed ostatnią, VIII kolejką w grze o IV-ligowy awans pozostały już tylko dwie drużyny z naszego powiatu, tj. Klub Sportowy z Panek i Pogoń Kamyk. Czwartym spadkowiczem z klasy okręgowej po porażce 2:3 (1:2) z Piastem Przyrów została Liswarta Lisów
Stanisław Wrzesiński
W rozegranym awansem (ze względu na odbywający się z okazji 95-lecia Unii sobotni mecz z ekstraklasowym Ruchem Chorzów) czwartkowym spotkaniu KS Panki, wygrywając 2:1 (2:1) z drużyną z Kalet, objęli ponownie prowadzenie w częstochowskiej okręgówce. Dla podopiecznych Oskara Operacza dwie pierwsze bramki uzyskali Patryk Kudła i Paweł Wręczycki, a siedem minut przed przerwą kontaktowego gola dla gości zdobył uderzeniem głową po rzucie rożnym Adrian Golec.
Dotychczasowy lider Pogoń Kamyk niespodziewanie uległa na wyjeździe Płomieniowi Kuźnica Marianowa 2:3 (1:1). Podopieczni Tomasza Juszczyka przegrywali od 10. minuty po golu Igora Woźniaka. Wyrównał w 31. minucie Damian Klekot. Sześć minut po przerwie Pogoń objęła prowadzenie po celnym strzale Adriana Raka. Do wyrównania doprowadził po godzinie gry Kamil Ślusarczyk, a zwycięskiego gola dla gospodarzy zdobył w 66. minucie po piłkarskim rykoszecie Mateusz Dziewoński.
KS Panki czy Pogoń Kamyk?
Jednocześnie porażki Lotnika Kościelec i Gminy Kłomnice spowodowały, że w walce o IV-ligowy awans liczą się już jedynie Panki i Pogoń. W ostatniej, sobotniej VIII kolejce posiadające jednopunktową przewagę Panki zagrają w Tworogu z lubliniecką Spartą, a Pogoń będzie podejmować trzeciego w tabeli Lotnika Kościelec. Kto wyjdzie zwycięsko z tej piłkarskiej batalii o IV ligę? Czy będzie to występująca już na tym poziomie rozgrywkowym w przeszłości drużyna z Panek, czy być może z historycznego awansu będą cieszyli się piłkarze z Kamyka – zobaczymy. Obydwa kluby posiadają bazę sportową na IV-ligowym poziomie, a więc z uzyskaniem piłkarskiej licencji nie byłoby najprawdopodobniej żadnych problemów. Ale czy stać te zespoły, patrząc na ich piłkarskie kadry (tj. zbyt krótkie ławki rezerwowych, a tym samym konieczne wzmocnienia, do których nieodzowne są zdecydowanie większe niż obecnie środki finansowe), na skuteczną walkę w silniejszej (liczne III-ligowe spadki), a zarazem powiększonej do dwóch 18-zespołowych grup IV lidze śląskiej?
Czytaj więcej w najbliższym, piątkowym numerze GK lub w poniedziałkowym e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS