POŻAR. Czujność sąsiada sprawiła, że mieszkańcy domu, w którym zapalił się dach, szybko opuścili miejsce zagrożenia
Do pożaru doszło późno wieczorem w sobotę, a straż pożarna została zaalarmowana dokładnie o godzinie 23.26. W Wapienniku palił się dach jednokondygnacyjnego budynku mieszkalnego.
– W chwili, gdy na miejsce dotarli strażacy, ogień obejmował strych i dach budynku mieszkalnego oraz część dachu przybudówki. Mieszkańcy domu, 64-letnia kobieta i 65-letni mężczyzna, zdołali opuścić płonący dom przed przybyciem strażaków. To dlatego, że zaalarmował ich sąsiad, który dostrzegł pożar dachu szybciej niż osoby wewnątrz budynku – opisuje rzecznik Państwowej Straży pożarnej w Kłobucku, brygadier Robert Ladra.
Czujność sąsiada pozwoliła nie tylko na szybsze zawiadomienie straży, ale i na niezwłoczne opuszczenie domu przez jego mieszkańców. Kto wie, co by się stało, gdyby pożar rozwinął się bardziej. Strażacy – przybyłe na miejsce trzy zastępy straży państwowej oraz ochotnicy z Lipia, Szyszkowa, Parzymiech i Rębielic Szlacheckich – dość szybko opanowali ogień, ograniczając straty. Te i tak są niemałe, szacowane na około 60 tysięcy złotych. Spaliła się więźba dachowa i pokrycie dachu. Sporo też uratowano. Przede wszystkim jednak nic nie stało się ludziom. A skąd wziął się ten pożar? Dochodzenie jest jeszcze w toku, natomiast wedle wstępnych ustaleń przypuszczalną przyczyną zdarzenia mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej w obrębie strychu budynku. (jar)
Facebook
YouTube
RSS