Znowelizowane przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia mają przynieść rewolucyjną wręcz zmianę. Mandat będzie można opłacić na miejscu, kartą płatniczą
Rząd ma zająć się tą kwestią jutro. Dziś mandat za przekroczenie przepisów ruchu drogowego płacimy przelewem, na wskazany rachunek. Cudzoziemcy z kolei zobowiązani są płacić gotówką – bezpośrednio policjantowi. Ten drugi przypadek w praktyce realizowany jest nieraz tak, że policjanci muszą jechać z obcokrajowcem, któremu wlepili mandat, pod najbliższy bankomat, aby ten mógł wypłacić stamtąd kwotę niezbędną dla uregulowania mandatu. To oczywiście dezorganizuje pracę policji. Zresztą i dla cudzoziemca jest to kłopot i strata czasu. Dlatego przygotowywana zmiana przewiduje możliwość płacenia za mandaty kartą. Co za tym idzie – policjanci będą musieli być wyposażeni w stosowne terminale płatnicze.
Z zapowiedzi płynących z ministerstwa wynika, że proces legislacyjny w tej sprawie może zakończyć się jeszcze przed wakacjami. Czyli przed sezonem urlopowym, w czasie którego napływ kierowców z obcymi rejestracjami na nasze drogi też jest większy.
Choć motywację do prac nad wprowadzeniem możliwości płacenie mandatów kartą zapewniły sytuacje związane z cudzoziemcami, to z wygodnej formy załatwienia „od ręki” tej – jak by nie było – dość nieprzyjemnej sprawy skorzystać będą mogli także polscy kierowcy. Z punktu widzenia policji może to zwiększyć ściągalność mandatu. Ale i dla kierowcy, który zostanie przyłapany na wykroczeniu karanym mandatem, wygodniejsze będzie posłużenie się kartą niż zabawa w przelewy po powrocie do domu. Zwłaszcza że uniknie się też wtedy przypadkowego zapomnienia o uregulowaniu mandatu w terminie. (jar)
Facebook
YouTube
RSS