KRZYSZTOF ŚWITALSKI
DZIEŃ STRAŻAKA. Pogoda pomogła w tym, by Powiatowy Dzień Strażaka, który co roku świętują nasze OSP, tym razem nie udał się tak, jak zawsze
OSP pełnią ważną rolę w strukturze bezpieczeństwa, a w mniejszych miejscowościach są czasem jedyną lub główną organizacją społeczną działającą na rzecz własnej społeczności. Taki Powiatowy Dzień Strażaka jest więc świętem i tych, którzy noszą mundury OSP, i poniekąd tych, dla których ci pierwsi ochotniczo służą. Także dlatego miejsce organizacji powiatowych obchodów ciągle się zmienia – każde z miejsc, w których je urządzano, zasługuje na taką uwagę. W tym roku wybrano Wręczycę Wielką. Rozpoczęto uroczystym przemarszem z pocztami sztandarowymi i orkiestrą. Trasa wiodła ze stadionu na plac w środki wsi. Tam odbyła się oficjalna część obchodów, podczas której wręczono odznaczenia strażakom i samorządowcom. Tych ostatnich tradycyjnie na strażackie święto zjechało się wielu, a że wybory za pasem – nie zabrakło też działaczy z regionu.
Mniej udała się natomiast artystyczna część imprezy, w której planowano m.in. występy kół gospodyń oraz chóru Con Amore. Dość powiedzieć, że programu artystycznego nie zrealizowano zgodnie z planem. W mediach społecznościowych można znaleźć opinie, że to głównie dlatego, że zabrakło widzów: pogoda nie skłoniła do przybycia dużej liczby mieszkańców, a goście oficjalni zamiast występów wybrali zapewne dogodniejsze w taką pogodę miejsca niż te pod sceną, pod gołym niebem. Krótko mówiąc: tym razem nie wszystko wyszło tak, jak powinno. I chłodny klimat na pewno dał o sobie znać. (jar)
Facebook
YouTube
RSS