POLICJA. We wtorek rano na krajówce na terenie Kleśnisk w gminie Lipie doszło do poważnie wyglądającej kolizji z udziałem aż trzech pojazdów. Droga była dłuższy czas zablokowana
– Coś złego chyba się wydarzyło na drodze z Parzymiech do Jaworzna, bo widziałem policję i straż jadące tam na sygnale. Możecie to sprawdzić? – dzwoni do nas we wtorek przed południem pan Jan, nasz czytelnik z Parzymiech.
Sprawdzamy. Przyczyną tego zamieszania, pojawienia się służb mundurowych, a także czasowego zablokowania ruchu na drodze krajowej okazała się groźna kolizja pojazdów. – To stało się około 9. rano. Mężczyzna jadący volkswagenem passatem nie zachował należytej ostrożności i uderzył w stojącego tam na drodze mercedesa. W wyniku tego zderzenia volkswagen znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Tam zderzył się z wyprzedzającym go właśnie samochodem renault master z lawetą – podaje nam szczegóły oficer prasowy kłobuckiej policji, mł. asp. Kamil Raczyński.
Choć zderzenie aż trzech pojazdów wyglądało groźnie, szczęśliwie żadna z uczestniczących w nim osób nie odniosła poważniejszych obrażeń. Tym samym całe wydarzenie trafi do statystyk jako kolizja, a nie wypadek drogowy.
Niezależnie od skutków kraksy, droga krajowa przez Kleśniska była zablokowana na czas prowadzenia tam czynności przez służby mundurowe. Konieczne było wyznaczenie objazdu. Ruch w pełni przywrócono około 11.40. (jar)
Facebook
YouTube
RSS