Gnał przez wieś 134 na godzinę

Czy to jest droga, po której zdrowy rozsądek pozwoli jechać z prędkością autostradową? Ograniczenie do 50 na godzinę nie jest tu przypadkowe. To teren zabudowany. JAROSŁAW JĘDRYSIAK

POLICJA. Podczas weekendu kłobucka drogówka zatrzymała groźnego pirata drogowego. 25-letni kierowca poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością aż 134 km/h – jak po autostradzie

W sobotę kłobucka drogówka kilka razy mierzyła prędkość kierowców jadących ulicą Jaworską w Kleśniskach. To droga krajowa, wiodąca również przez dość gęsto zabudowany fragment wsi bez chodników i ze zwyczajowo dość dużym ruchem pieszych. Policja prowadziła kontrolę w tym właśnie miejscu nie przez przypadek. Mieszkańcy zauważyli, że często jest tu przekraczana prędkość i oznaczyli takie zagrożenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Mundurowi po prostu intensywnie weryfikowali to zgłoszenie.
I skutecznie. Powiedzieć, że przez Kleśniska niektórzy jadą za szybko, to w tym wypadku jakby nic nie powiedzieć – po tym, co zrobił 25-latek z powiatu pajęczańskiego.
– Nieodpowiedzialny kierowca jechał oplem vectrą z prędkością 134 km/h w terenie zabudowanym! Mężczyzna otrzymał wysoki mandat, a na jego konto trafiło również 10 punktów karnych – podaje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, mł. asp. Kamil Raczyński.
Oczywiście za ponad 2-krotne przekroczenie prędkości 25-latek stracił też prawo jazdy na trzy miesiące.