EDUKACJA. Częstochowski uniwersytet stara się o utworzenie kierunku lekarskiego. Poparcie ma też ze strony naszego powiatu
Po co nam kształcenie lekarskie w Częstochowie? Wydaje się, że można zakładać, iż studia mogłaby na nim podejmować także nasza miejscowa młodzież. To zawsze szansa na to, iż osoby te potem zostaną w swoich rodzinnych stronach i będą wspierały kadrowo miejscową służbę zdrowia. Jak doskonale wiadomo, braki kadrowe to jeden największych problemów takiej lokalnej, powiatowej służby zdrowia. Studiujący w innych ośrodkach często pozostają tam już także po ukończeniu nauki. Jeśli nawet takie kalkulacje nie są ścisłe i nie są będą w przypadku każdego studenta trafne, to warto do nich sięgać jako do szansy na poprawę obecnej sytuacji.
13 grudnia komisja zdrowia w ramach powiatowego samorządu została poproszona o zaopiniowanie propozycji poparcia idei utworzenia wydziału lekarskiego na Uniwersytecie Humanistyczno- Przyrodniczym im. J. Długosza w Częstochowie (chodzi o dawną AJD). Starosta kłobucki w przeddzień Wigilii spotkał się też w sprawie takiego poparcia z rektor uczelni, prof. Anną Wypych- -Gawrońską. Na sesji w ostatni poniedziałek rektor gościła na sesji powiatowej.
– Dziękuję za wyrażoną wolę poparcia naszych starań o utworzenie kierunku lekarskiego. Dokładniej chodzi o kierunek, choć mówiło się często o wydziale. Uczelnia rozpoczęła te starania jakiś czas temu. Wiążą się z zapotrzebowaniem na lekarzy wielu specjalności, które są charakterystyczne dla naszego kraju, ale i miasta, regionu. Uczelnia wyższa ma tego typu zadania, by diagnozować takie potrzeby edukacyjne. Nowe kierunki lekarskie w Polsce pojawiają się od kilku lat. Niekoniecznie na uczelniach medycznych – argumentowała rektor Wypych-Gawrońska.
W tej chwili najbliżej takie kierunki są w Opolu, w Kielcach. Ale też w Radomiu, który podobnie jak Częstochowa nie jest miastem wojewódzkim. Częstochowska uczelnia rozwija się w zakresie nauk o zdrowiu i chce to robić dalej. Już kształci fizjoterapeutów, dietetyków, pielęgniarki. Wszystko jest uzasadnione zapotrzebowaniem na specjalistów z zakresu tych zawodów. Kształcenie lekarzy może być tu kolejnym krokiem – przełomowym dla uczelni, ale i ważnym dla perspektyw naszego regionu.
Uczelnia musi prowadzić badania naukowe w zakresie nauk medycznych, które oferuje jako kierunki kształcenia. Wniosek o kierunek lekarski wymaga jeszcze szeregu działań przygotowawczych. W tym w zakresie kadry i infrastruktury. Wymaga też wsparcia otoczenia. Stad już uzyskane poparcie Częstochowy, powiatu częstochowskiego. A teraz – powiatu kłobuckiego. To wszystko liczy się, aby uczelnia mogła uzyskać zgodę na utworzenie kierunku lekarskiego.
– Ministerstwo zawsze pyta, czy środowisko lokalne zabiega o taki kierunek. Dlatego za udzielone poparcie dziękujemy. W zakresie nauk o zdrowiu kształcimy już około 700 studentów. Druga faza, kształcenie kliniczne, odbywa się w obecności pacjenta. Mamy już umowy ze szpitalami. Poza kwestiami naukowymi potrzebne jest nam, też właśnie wsparcie ze strony środowiska lokalnego – mówił w Kłobucku prorektor Zygmunt Bąk.
Ponieważ powodzenie uczelni w tym przypadku może mieć wpływ bardzo bezpośredni na codzienne życie także naszych mieszkańców, trudno nie kibicować w duchu tej sprawie.
Facebook
YouTube
RSS