Oczyszczalnia mniej dokucza

Urząd odnotowuje poprawę działania oczyszczalni i spadek skarg na brzydkie zapachy

MODERNIZACJA. Były skargi na smród z oczyszczalni, były też zapowiedzi, że gmina zajmie się problemem kompleksowo. Co się dzieje w sprawie?

Teraz jest chłodniej, więc i o powstawanie i roznoszenie się zapachów trudniej. Ale generalnie urząd gminy chwali się, że i tak w tym roku problemy eksploatacyjne i uciążliwości zapachowe sprowadzone zostały do minimum. Jak podaje urząd, z bieżących obserwacji oraz informacji uzyskanych od mieszkańców wynika, że było tylko kilka dni w miesiącach letnich, w których uciążliwości zapachowe przybrały na sile. Był więc incydent po awarii obu dmuchaw i braku natleniania stawu. Wtedy to trwało przez około 3 dni, do momentu naprawy usterki i ustabilizowania się bilansu tlenowego – co sprawiło, że powód powstawania uciążliwości i one same zniknęły. Przeprowadzono tu zresztą nie tylko naprawę, ale i modernizację urządzeń. Chodzi o to, że mają one znosić wyższe temperatury i bardziej intensywną eksploatację bez ryzyka usterek. Urząd ma do tego kupione zapasowe podzespoły – gdyby coś wysiadło, uda się bez zwłoki na ściąganie przywrócić pełne działanie oczyszczalni.
W urzędzie dodają, że z dużym nakładem finansowym zmodernizowano urządzenia elektryczne na przepompowniach ścieków, w tym całkowicie przebudowano newralgiczną, największą przepompownię przy ulicy Częstochowskiej. Wprowadzono także pełen monitoring, dzięki któremu odpowiedzialni pracownicy mogą śledzić działanie urządzeń także po godzinach pracy. I reagować szybko.
Wyszły też „ciemne sprawki”. Odkryto mianowicie, że w godzinach nocnych pojawia się znaczny napływ ścieków do niektórych przepompowni. To może sugerować, że dochodzi do nielegalnych zrzut ścieków do kanalizacji przez wozy asenizacyjne. Na razie sprawa jest monitorowana. Sprawcy nie mogą się więc czuć bezpieczni. I dobrze, bo ich działanie może spowodować zaburzenie procesów oczyszczania, które prowadzi oczyszczalnia. Ścieki z szamb nie nadają się po prostu do wprowadzania bezpośrednio do kanalizacji. Mogą więc spowodować, że oczyszczalnia na dobre stanie. A wtedy… każdy poczuje własnym nosem, gdzie ona jest.
W gminie zapowiada się dalsze wysiłki ku poprawie efektywności oczyszczalni. (jar)