FINANSE. Trochę to nietypowe, że gmina ogłasza jakiś przetarg, a jeszcze nie ma pewności, czy dofinansowanie na ten cel na pewno otrzyma. Co się stało, że na takie działanie zdecydowano się w Kłobucku? Czy to nie jest jakaś pułapka, w którą gmina zaraz wpadnie – i będą kłopoty?
Chodzi o budowę boiska wielofunkcyjnego przy szkole w Łobodnie. Ogłoszono już przetarg na to zadanie, a oferty otwierane będą w ratuszu właśnie dzisiaj, w piątek. Na sesji burmistrz zdradził jednak, że gmina nie ma jeszcze oficjalnej informacji, że dofinansowanie na to zadanie otrzyma. Czy to nie szaleństwo, by ogłaszać przetarg, nie mając jeszcze pewnych środków na realizację? Trudno nie postawić pytań.
Zapewnienie z ministerstwa
– Mam nadzieję, że to dofinansowanie otrzymamy. Ale czy ta inwestycja będzie realizowana, gdybyśmy – załóżmy – nie otrzymali tych środków? Jaki jest poziom tego dofinansowania? Czy było ono wcześniej, że tak powiem, obiecane? – pytał podczas niedawnej sesji radny Tomasz Wałęga.
– Podaję stan na dziś, że tego dofinansowania oficjalnie nam nie potwierdzono – odpowiadał zaraz na sesji burmistrz Jerzy Zakrzewski. – Ale osobiście byłem w ministerstwie i rozmawiałem w tej sprawie. I uzyskałem zapewnienie, że ze względów formalnych i merytorycznych nie ma przeszkód dla tego dofinansowania. Po prostu komisja zbiera się raz na jaki czas i zatwierdza listę inwestycji. A na tej liście znajduje się również ta nasza – przedstawił stan spraw włodarz gminy.
Dofinansowanie to około jednej trzeciej kosztów z kosztorysu inwestycji. Bez niego realizacja byłaby albo niemożliwa, albo obarczona koniecznością rezygnacji z innych planów. Ratusz mimo wszystko zabezpieczył się na wypadek nieoczekiwanego złego obrotu spraw. W przetargu jest zapisane, że gdyby dofinansowanie nie wpłynęło, będzie można całe postępowanie ofertowe unieważnić. Aby gmina nie została z wybranym wykonawcą, a bez środków na inwestycję. Zakrzewski zapewnia jednak, że obawy nie są konieczne. Jak mówi, nie byłoby poważne ogłaszać przetarg, gdyby nie było pewności, że pieniądze wpłyną. Po prostu ma to być kwestia dopięcia formalności.
Termin realizacji
Na jeszcze jeden aspekt sprawy zwrócił uwagę radny z Łobodna. Marcin Wojtysek przypomniał, że podczas obrad komisji podnoszono kwestię pewnych wątpliwości co do projektu, jak np. w zakresie szerokości bieżni. Obawa tkwi więc w tym, czy takie sprawy nie przeszkodzą na samym finiszu i czy dofinansowanie zostanie przyznane.
– Jeżeli dofinansowanie wpłynie, to kiedy planowana jest realizacja? Czy już w roku 2022? – dopytywał jeszcze Wojtysek.
Według informacji burmistrza wszelkie wątpliwości dotyczące szczegółów inwestycji zostały wyjaśnione w Warszawie. Z udziałem zajmującego się tą sprawą pracownika ministerstwa. Stąd głębokie przekonanie, że dofinansowanie będzie. Że pozostało tylko jego formalne zatwierdzenie.
Natomiast co do terminu rozpoczęcia prac – jeszcze nic nie wiadomo. Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu ma być ogłoszony ich harmonogram. Wykonawca zdecyduje, czy to jeszcze w tym roku, czy już w przyszłym. Jego sprawą jest, by potem wyrobić się w terminie na realizację zadania.
Facebook
YouTube
RSS