KOMUNIKACJA. MOP-y, czyli miejsca obsługi podróżnych, które tworzy się przy autostradach, dają możliwość skorzystania co najmniej z parkingu, a zwykle też z innej infrastruktury – aż po restauracje i miejsca noclegowe włącznie. Przy częstochowskim odcinku autostrady A1 decyduje się, kto tutejsze MOP-y wyposaży w tę infrastrukturę
Kto jeździ drogami szybkiego ruchu, wie o tym doskonale. MOP to w zasadzie jedyne sensowne miejsce, gdzie podczas pokonywania dłuższej trasy drogami klasy A lub S można przystanąć, odpocząć, zatankować, coś zjeść czy nawet pospać. Bez zjeżdżania z samej trasy i szukania tego w pobliskich miejscowościach. Każdy MOP jest też inny – nie tylko pod względem stopnia zagospodarowania. Różne firmy prowadzą tam stacje, różne bywają bary szybkiej obsługi i tak dalej. Zależy, kto uzyskał możliwość prowadzenia działalności na terenie konkretnego MOP-u. I to właśnie decyduje się teraz w rejonie Autostradowej Obwodnicy Częstochowy.
My sami raczej z tych MOP-ów korzystać nie będziemy, bo to za blisko, byśmy tu potrzebowali odpoczywać w trasie. A paliwo zwykle jest tam droższe niż dalej od drogi szybkiego ruchu. Niemniej zagospodarowywanie MOP-ów i potem ich prowadzenie będzie wymagało obecności i pracy ludzi. I tu akurat to my jesteśmy najbardziej na miejscu. Ktoś może zdecydować się skorzystać z takiej okazji, skoro ma się pojawić.
Trzy kategorie
Są trzy kategorie MOP-ów. Różnią się bardzo stopniem zagospodarowania. Zjeżdżając z trasy na MOP kategorii I, znajdziemy tam w zasadzie tylko miejsca parkingowe w bezpiecznym, stosownie oświetlonym nocą miejscu, toalety, jakieś ławki czy altanki, by wypocząć, tylko z rzadka jakąś gastronomię na bardzo małą skalę. Ot – przystanąć, odetchnąć, załatwić wiadome potrzeby i jechać dalej. MOP kategorii II ma też stację paliw i stanowiska obsługi pojazdów. Tu już będzie szansa kupić coś do jedzenia, bo przewidziane są obiekty gastronomiczno-handlowe. W ostateczności sama stacja paliw to zapewnia. Powinien być też punkt informacji turystycznej. MOP kategorii III jest najbardziej „wypasiony”. W takich miejscach można wynająć miejsce noclegowe (czyli nie trzeba spać w aucie), do tego kręci się też inny biznes – może to być poczta, bank, biuro turystyczne, ubezpieczeniowe i tak dalej. To już takie „miasteczko usługowe” przy autostradzie. No i to też zwykle miejsce pracy dla okolicznych mieszkańców. Dodajmy, że przy Częstochowie przewidziano różne kategorie MOP-ów.
Kogo i po co szukają?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czeka na oferty firm zainteresowanych dzierżawą dwóch Miejsc Obsługi Podróżnych przy A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia. Chodzi o dwa MOP-y z wyższych kategorii – II i III. Przetarg dotyczy dzierżawy nieruchomości z przeznaczeniem pod wybudowanie i wyposażenie MOP Wierzchowisko Wschód (kategoria II) i MOP Wierzchowisko Zachód (kategoria III). To miejsca położone przy autostradzie kilka kilometrów od Białej, w sąsiedztwie gminy Kłobuck. Firma, która z postępowania wyjdzie zwycięsko, poprowadzi potem obsługę MOP, czerpiąc zysk i płacąc opłatę do GDDKiA. Przed kolejne 20 lat.
Na dziś przy obwodnicy autostradowej są od lutego dostępne najprostsze MOP-y – z parkingami i sanitariatami. Dwa wspomniane będą więc podniesione na wyższy poziom. Co do reszty – nie planuje się takiej zmiany. Pozostaną głównie parkingami.
Budowa nowej infrastruktury na wydzierżawionych MOP-ach potrwa ponad – mówiąc w przybliżeniu – półtora roku. (jar)
Facebook
YouTube
RSS