W porównaniu z sytuacją sprzed lat komunikacja lokalna ciągle pozostawia wiele do życzenia. Krokiem w kierunku porządkowania tych spraw jest między innymi budowa centrów przesiadkowych. Dokumenty z tym związane podpisywano w tym tygodniu w Kłobucku
W kłobuckim ratuszu w sali sesyjnej została podpisana umowa o partnerstwie na rzecz realizacji projektu, którego istotą będzie budowa centrów przesiadkowych oraz sieci przystanków autobusowych na terenie gmin Kłobuck, Miedźno i Popów. W uroczystym podpisaniu dokumentów udział wzięli czołowi samorządowi reprezentanci umawiających się gmin – a więc burmistrz Kłobucka Jerzy Zakrzewski, wójt gminy Miedźno Piotr Derejczyk i wójt gminy Popów Jan Kowalik – a także członek zarządu Związku Gmin i Powiatów Subregionu Północnego Województwa Śląskiego, czyli starosta powiatu częstochowskiego Krzysztof Smela oraz dyrektor biura tego związku Wojciech Ostaszewski.
W kłobuckim ratuszu mają pewność, że ta podpisana umowa jest pierwszym znaczącym krokiem w kierunku realizacji inwestycji dofinansowanej przez Unię Europejską w ramach perspektywy finansowej FE SL 2021-2027 w zakresie rozwoju transportu publicznego w gminach powiatu kłobuckiego. Rozwiązania, które będą dostarczone poprzez centra przesiadkowe, umożliwią swobodną i zarazem niskoemisyjną komunikację mieszkańców gmin subregionu.
Szczegóły rozwiązań dotyczące centrów przesiadkowych mogą się różnić w zależności od lokalnych potrzeb i konkretnych lokalizacji. Natomiast ideą takich centrów jest to, by móc dzięki nim wygodnie korzystać z różnych środków transportu. Przy tym przesiadanie się, które kryje się w nazwie takich miejsc, może mieć miejsca zarówno z jednego – dajmy na to – autobusu do innego, czyli na przykład z połączenia lokalnego na regionalne, jak i z jednego środka transportu na inny – czyli choćby z własnego auta bądź roweru na autobus. Niezależnie od szczegółów rozwiązań dla powiatu kłobuckiego, centra przesiadkowe pozwolą na istotne uporządkowanie kwestii transportu lokalnego i na podniesienie wygody korzystania z niego. Będzie to już nieco inna rzeczywistość niż dawny świat lokalnych dworców przeznaczonych dla konkretnych tylko środków transportu. Będzie to też odpowiedź na współczesne potrzeby. I coś w końcu dobrego w tym specyficznym chaosie w komunikacji lokalnej, który nam zafundowały ostatnie lata. W regionie częstochowskiem odczuliśmy to bodaj szczególnie mocno. (jar)
Facebook
YouTube
RSS