KONTROWERSJE. Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko 65-letniemu lekarzowi z lublinieckiego szpitala powiatowego, który w lutym pełnił dyżur, mając w organizmie 1,5 promila alkoholu. Śledczy stwierdzili, że medyk nie spowodował swoim zachowaniem bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pacjentów
Do zdarzenia doszło w niedzielę 5 lutego bieżącego roku. Tego dnia po południu policjanci otrzymali zgłoszenie, że w lublinieckim szpitalu powiatowym na izbie przyjęć dyżur pełni pijany ginekolog. Zachowanie medyka wzbudziło podejrzenia jednej z pacjentek, która nie mogąc porozumieć się z lekarzem, powiadomiła policję. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, lekarz miał m.in. odnosić się do pacjentki w sposób niekulturalny.
– Mundurowi zastali w gabinecie 65-letniego lekarza, który sprawiał wrażenie, że może znajdować się pod wpływem alkoholu – relacjonowała aspirant sztabowy Iwona Ochman, oficer prasowy lublinieckiej komendy policji. – Przeprowadzone przez mundurowych badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,6 promila alkoholu. Mężczyzna został odsunięty od dalszych obowiązków, a o całym zdarzeniu powiadomiono prokuraturę. Wszczęto śledztwo w kierunku spowodowania przez medyka zagrożenia dla życia i zdrowia pacjentów. Czyn taki zagrożony jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. Ostatecznie jednak śledczy nie znaleźli dowodów na to, że lekarz swoim zachowaniem spowodował bezpośrednie zagrożenie dla pacjentów, śledztwo zostało więc umorzone przez prokuraturę. (as)
Facebook
YouTube
RSS