Zdrowie

Szczepionka będzie obowiązkowa?

Gdyby szczepionka na koronawirusa była dostępna od dzisiaj, zaszczepilibyście się dobrowolnie? ARCH.
Szczepionka będzie obowiązkowa?

KORONAWIRUS. Minister Szumowski w wywiadzie dla ogólnopolskiej telewizji stwierdził, że gdy będzie już dostępna szczepionka na koronawirusa, to będzie rekomendował jej przyjęcie każdemu

Minister zdrowia powiedział, że będzie rekomendował szczepienia przeciw SARS-CoV-2 wszystkim, bo nie jest zwolennikiem podejścia darwinistycznego, czyli takiego, które opiera się na zgodzie na to, by ludzie chorowali i nabierali naturalnej odporności. Z kolei dopiero wynalezienie szczepionki ma być tym, co – zdaniem Łukasza Szumowskiego – pozwoli nam w końcu na powrót do względnej normalności. Przypomnijmy tu, że choć niektóre preparaty są już testowane, to mówi się, że ich wprowadzenie do szczepień będzie możliwe najwcześniej w terminie kilkunastu miesięcy. Czyli w przyszłym roku. Oczywiście potrwa też produkcja ewentualnej gotowej szczepionki, jej dystrybucja i sama realizacja szczepień. Minister zakłada jednak, że szczepionka będzie dostępna, zanim w Polsce zachorują 2/3 mieszkańców – więc obostrzenia, które mają wzrostowi tej liczby chorych zapobiegać, mają sens.

Czy rzeczywiście szczepionka jest w zasięgu ręki?
Nim problemem stał się obecny koronawirus, naukowcy poszukiwali szczepionki na nieco zbliżony SARS – który zaatakował niemal dwie dekady temu. Wtedy epidemia nie rozwinęła się znacząco, wirus – prawdopodobnie – zmutował i przestał być groźny, badania więc zawieszono. Przydały się jednak, bo dziś, jak można przeczytać w wielu źródłach, laboratoria mogły zacząć poszukiwania szczepionki na SARS-CoV-2 nie zupełnie od zera, ale mniej więcej od etapu, na którym zatrzymały się badania dotyczące szczepionki na SARS. Dokonano jedynie pewnych modyfikacji i dlatego dość szybko możliwe było podjęcie testów. Testy te potrwają jednak właśnie – jak się szacuje – od 9 do 15 miesięcy. Chodzi w nich o to, by z jednej strony potwierdzić skuteczność szczepionki, z drugiej – wykluczyć, że powoduje istotne skutki uboczne, które dyskwalifikowałyby ją jako preparat dla ludzi. Dziś, z racji istnienia ruchu antyszczpionkowego – któremu jednak nie będziemy poświęcać osobnej uwagi – o obawach dotyczących ubocznych skutków szczepień mówi się więcej niż przed laty. Zapewne więc towarzyszy temu dodatkowa motywacja, by tego rodzaju zagrożenie wyeliminować, nim preparat trafi do pacjentów.
Wszystko powyższe zakłada, że jesteśmy już na drodze do stworzenia skutecznej szczepionki. Uspokajające może być też to, że nauka ma pewne wcześniejsze doświadczenia w walce z koronawirusami. Nie da się jednak przemilczeć także głosów sceptyków. Ci przestrzegają, że wynalezienie szczepionki na obecnie zarażającego koronawirusa wcale nie jest jeszcze pewne. Podkreślają, że nie zawsze udaje się stworzyć szczepionkę przeciw wirusowi, która byłaby jednocześnie bezpieczna i skuteczna. Gdyby się okazało, że trudność ta będzie dotyczyła także obecnego koronawirusa, to pozostanie nauczyć się z nim żyć. Być może stosując surowsze zasady izolacji osób zakażonych i dodatkowe metody ochrony osób starszych i bardziej na ciężki przebieg choroby narażonych. To by oczywiście bardzo zmieniło obraz naszego życia. A choć dziś już mówi się, że świat po koronawirusie będzie inny niż ten dawniejszy, to jednak mimo wszystko chyba w głębi duszy liczymy, że te zmiany nie będą zmuszały nas do drastycznej zmiany stylu życia. No cóż, zobaczymy, co będzie.

Nadzieje w leczeniu
Inny scenariusz – nie całkiem pozytywny, ale jednak optymistyczny – zakłada, że medycyna znajdzie sposoby na skuteczne leczenie wywoływanej przez koronowirusa choroby. Czyli że choroba ta stanie się – podobnie jak wiele innych – w miarę niegroźna dzięki możliwości zastosowania skutecznej terapii. Przy istotnym spadku śmiertelności chorych i ograniczeniu najcięższych objawów COVID-19 może się stać po prostu jedną z chorób, które da się przejść – i wyjść z nich najczęściej bez szwanku. Odkrycie skutecznej terapii również pozwoliłoby więc nam na powrót do znanej sprzed obecnej epidemii normalności.
Problem ze szczepionką czy terapią pozostaje ten sam: czas oczekiwania na opracowanie skutecznych metod i środków. Skoro ma on być długi, to potrzeba sensownych zasad, które ograniczą ryzyko zachorowań, ale pozwolą na jak najszerszy powrót do normalnego funkcjonowania naszego świata – zwłaszcza w sferze gospodarki. Pełny krach ekonomiczny może mieć po prostu skutki znacznie bardziej tragiczne niż obecna epidemia.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zdrowie

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Zdrowie

Uwaga! Wołowina z salmonellą

Jarosław Jędrysiak5 marca 2022

Salmonella na jajkach

Jarosław Jędrysiak21 lipca 2021

Loteria dla zaszczepionych

Jarosław Jędrysiak31 maja 2021

Skażone jajka, skażone parówki

Jarosław Jędrysiak1 maja 2021

Szczepią policjantów i strażaków

Jarosław Jędrysiak4 kwietnia 2021

Kuchenny sprzęt nie nadaje się do żywności

Jarosław Jędrysiak9 marca 2021