Zaczynamy od Kłobucka. Musiało minąć sporo czasu, zanim mieszkańcy ul. Wspólnej i Przejazdowej doczekali się kanalizacji. Obecnie trwa badanie ofert, które wpłynęły do przetargu ogłoszonego przez miasto. Wcześniej burmistrz nie mógł wykonać inwestycji, ponieważ mieszkańcy Wspólnej i Przejazdowej kłócili się bardzo ze sobą o to, kto ma mieć jako pierwszy kanalizację. Mieszkańcy Przejazdowej twierdzili, że ich droga jest przejazdowa, a co za tym idzie, ciągle jeżdżą po niej samochody, i chcą chociaż kanalizację mieć jako pierwsi, a z kolei ci ze Wspólnej to uważają się za ważniejszych, bo ich ulica jest znana z serialu „Na Wspólnej” w TVN. Burmistrz wykona i jedno, i drugie, aby ugasić pożar wśród zwaśnionych mieszkańców.
Pozostaniemy jeszcze na chwilę w Kłobucku. Były burmistrz, a obecny członek zarządu powiatu, wniósł ostatnio kilka zastrzeżeń do ordynacji wyborczej oraz bezpośrednio do prezesa Kaczyńskiego. Pan Nowak będzie ponownie ubiegał się o reelekcję, jeśli z pensji burmistrza można będzie przeżyć do pierwszego, a nie jak teraz – tylko do ostatniego. I tutaj ma uwagi do Kaczyńskiego, który chce pensje burmistrzom zmniejszyć, aby ten, jeśli chce, aby tacy fachowcy w gminach jak Nowak pracowali, wynagrodzenia nie obniżał, a raczej podnosił. Były ma też uwagi do sposobu sprawowania funkcji burmistrza i nie wyobraża sobie, aby dalej musiał pić ze strażakami, spotykać się z mieszkańcami i młócić słomę z wieśniakami.
Teraz Popów. Kierowcy wciąż nie zwalniają koło szkoły. Wykorzystano już różne pomysły, by zmusić pędzących kierowców do zwolnienia. Żaden nie okazał się skuteczny. Co jeszcze można zrobić? Otóż nieoficjalnie, ale z oficjalnego źródła się dowiedzieliśmy, że wójt Bolesław ma taki plan, aby zamiast progów zwalniających to w okolicy szkoły i na przejściu dla pieszych, w godzinach, kiedy młodzież ze szkoły wychodzi, wypuścić alpaki. Tak, alpaki. To takie zwierzęta wyglądające jak przerośnięte owce i z dłuższymi nogami. Alpaki mają wybiegać na drogę i powodować zdziwienie kierowców, a co za tym idzie, wyhamowanie pojazdów do bezpiecznej prędkości. To zawsze jakiś pomysł…
Ostatnio nie było nic o naszym ulubionym, bo jedynym staroście. To dzisiaj jest. Maleją szans e na to, że jeszcze w tym roku powiat zajmie się drogą z Grodziska przez Pierzchno do Libidzy. Starosta przekonuje, że wina leży po stronie ministra. Pan Henryk pokazał nam nawet zdjęcia, że wina leży, a obok leży minister. Gdybyśmy zdjęć nie widzieli, a na nich jak minister leży razem z winą, tobyśmy nie uwierzyli. A tak to wierzymy staroście, tak samo jak w to, że do kasy powiatu wrócą 3 miliony. Plus odsetki.
No i mamy Krzepice. Kilka miesięcy temu dyrektor przedszkola na sesji skarżyła się na kolonię gawronów. Wygląda jednak na to, że w tej sprawie niczego – a przynajmniej niczego skutecznego – miasto nie zrobiło. Teraz znów czas sezonu lęgowego. I problem jest coraz bardziej widoczny. Zapytaliśmy burmistrza Kotynię, co sądzi o gawronach i jak widzi ten problem. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy mejlem: „Szanowna redakcjo. Wszystko ostatnio kojarzy się nam z obecnie panującą nam w kraju władzą. Byłem pewny, że dyrektor przedszkola ma na myśli posła Gawrona z PiS, ale jednak inne gawrony też potrafią dokuczyć. Pragnę powiedzieć, że sezon lęgowy dobiega końca i przyglądam się sprawie wyjątkowo lękliwie. Bądźmy w kontakcie”. Hmm…
Napisał Konrad Ziębicki
Z naszej cotygodniowej kroniki jeszcze nie kryminalnej. Lokalne SLD układa listy wyborcze do gmin i powiatu. Mile widziane są osoby z wymaganiami finansowymi na poziomie nie mniejszym niż 10 tysięcy na rękę, lubiące wypić ze strażakami oraz potrafiące młócić słomę. Jak młócić ktoś nie będzie potrafił, to SLD obiecuje, że nauczy. Z nauką picia też nie powinno być problemu. Kłobuckie SLD ma już też nowe hasło wyborcze: „Z nami wymłócisz wszystko!”
* Opisywane sytuacje mają charaktery wyłącznie humorystyczny.
Facebook
YouTube
RSS