Policja zatrzymała 42-latka z Kłobucka podejrzanego o dokonanie rozboju w rejonie centrum handlowego przy ul. Wieluńskiej. Sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. Nieoficjalnie mówi się, że zatrzymany w związku ze swymi konfliktami z prawem jest dobrze znany policji i – niestety – mieszkańcom miasta. Dzięki temu, że zatrzymany był znany wcześniej mieszkańcom, nie było problemu z jego ujęciem. Mieszkaniec ulicy Wieluńskiej zadzwonił na policję i rzucił tylko krótko: „Na naszej ulicy szaleje ten znany przestępca”. Policja od razu wiedziała, o kogo chodzi, i go ujęła.
Na terenie Nadleśnictwa Kłobuck zainstalowano znaczną liczbę urządzeń leśnego monitoring u . Są to urządzenia aktywujące się, gdy zarejestrują w polu widzenia jakiś ruch. Ile ich jest? – To tajemnica – mówi nadleśniczy Jerzy Sądel. Kamery podobno zarejestrowały ostatnio co najmniej kilkanaście poruszających się istot w lesie. Jak sprawdził później nagrania Sądel, były to głównie dziki, dwa niedźwiedzie, jedna świnia, która uciekła rolnikowi ze smug, oraz jeleń i dwie sarny. Był też człowiek, ale on zboczył z kursu, bo szedł pijany z Niwy do biedronki przez las. Po piwo szedł.
Radny Balcerzak z Krzepic poruszył po raz kolejny problem gawronów, które robią kupy na plac szkolny i przedszkolny. Radnemu najbardziej to przeszkadzają te gawrony, które robią na plac, gdzie jest przedszkole, bo dzieci jeszcze nie biegają tak zwinnie jak te ze szkoły i gawrony częściej trafiają, niż chybiają. Radny wniósł nawet pod obrady sesji, aby dzieci z przedszkola uczyć uników i zapisać na naukę do Wojsk Obrony Terytorialnej. Rodzice jednak się nie zgodzili, a gawrony nie wiadomo. Póki co robią dalej tak, jak robiły.
W Miedźnie tematem obrad była obniżka diet. Mieszkańcy się jednak nie ucieszą – radni , którzy mieli wybór między zmniejszeniem swoich diet a podniesieniem ceny za śmieci, wybrali to drugie. Wójt to nawet chciał, aby diety obniżyć, ale jak poczytał „Kłobucką” i zobaczył, że wszyscy podnoszą sobie diety, to uznał, że nie ma sensu palić głupa i udawać, że się chce być innym niż pozostali, i też był za podniesieniem diet. A jak już podniósł diety, to i za śmieci podniósł, bo to już tak z rozpędu jakoś poszło.
Napisał Konrad Ziębicki
Nie wiadomo, kiedy coś się zmieni w Pankach, bo tam miało po wyborach zmienić się najwięcej. Ale cóż… jaki wójt, taka zmiana. W Kłobucku też dużo się zmienia. Na to, co było, się zmienia. Ale to też przecież zmiana.
* Opisywane sytuacje mają charakter wyłącznie humorystyczny.
Facebook
YouTube
RSS