W krzepickim magistracie jest nowa pracownica – córka burmistrza Krystiana Kotyni. Ze strony mieszkańców pojawiły się spodziewane zarzuty o nepotyzm. Jak tłumaczy się burmistrz? Oto jego oświadczenie: „Jako burmistrz, który urzęduje już tyle lat w moich Krzepicach, ośmieliłem się zatrudnić swoją córkę. Moje stanowisko wedle Konstytucji należy mi się już od kilku lat przez zasiedzenie. A kto później zasiądzie na moim stanowisku jak nie moja córka, prawda? Jeśli komuś z mieszkańców ta sprawa się nie podoba, to uprzejmie proszę o pokutę i rozgrzeszenie”. Dziękujemy za wyjaśnienia. Wrócimy do sprawy.
W gminie Lipie uruchomiono od 16 stycznia bezpłatną infolinię psychologiczną dla mieszkańców. Na słuchawce cały czas wisi jeden psycholog w godzinach od 5.00 rano do 5.45 oraz od 22.45 do 23.15. Jeśli komuś się nie uda dodzwonić, może osobiście stawić się do urzędu w każdą sobotę między 6.50 a 7.35.
Wracamy jeszcze na chwilę do Krzepic. Mieszkaniec Starokrzepic próbował zarejestrować się na szczepienie przeciwko koronawirusowi w przychodni, która znajduje się w wykazie punktów szczepień na stronie rządowej. Okazało się to niemożliwe. Zaszczepić nie można się także w tutejszych ośrodkach. Dlaczego? Otóż w nocy z czwartku na piątek do przychodni podjechał biały bus, z którego wysiadło dwóch zamaskowanych mężczyzn ubranych w lekarskie fartuchy. Zażądali oni zwrotu wszystkich szczepionek, motywując swoje działanie tym, że są one przeterminowane. Następnie szczepionki wywieziono do ośrodka zdrowia w Opatowie. W Opatowie nie chcą sprawy komentować.
Na autostradzie doszło do kolizji. Nikt nie ucierpiał. Okazało się jednak, że jeden z kierowców był kompletnie pijany i miał 3 promile. Po otwarciu drzwi samochodu przez policjantów kierowca wypadł na ulicę, następnie stoczył się z górki wprost na przeciwległy pas drogi, przebił bariery ochronne oraz jeden ekran akustyczny i wpadł do ogrodu należącego do wójta Wręczycy Wielkiej. Wójta akurat w domu nie było, więc policjanci nie mogli dostać się na posesję. Udali się ponownie po kilku godzinach na miejsce zdarzenia, ale kierowca już nie leżał w ogrodzie. Został po nim tylko ślad na śniegu. Policja bada ten ślad.
Na terenie gminy Miedźno powstanie blisko 1900 opraw LED. Stosowną umowę podpisano w poprzedni czwartek między gminą i spółką IZIM. To największa taka inwestycja w Polsce – do tej pory w gminie Miedźno panowała raczej ciemność niż jasność. Po tym, jak już wszystkie ledy zostaną odpalone, wójt z księdzem poświęcą każdą z 1900 lamp. W ścisłym reżimie sanitarnym, czyli wójt w nocy, ksiądz za dnia. Potrwa to około 4 miesięcy.
Napisał Konrad Ziębicki
Pandemia trwa, my też, ale obecnie jest nam nie bardziej do śmiechu niż przed pandemią. Rozmawialiśmy ostatnio z burmistrzem Kłobucka i mówił on, że nagród dla urzędników w tym roku nie będzie, bo nie ma za co nagradzać. Ma również obciąć o 25 procent wynagrodzenia dla współpracowników i do końca kwietnia zamknąć całkowicie urząd. Po powrocie do normalnego funkcjonowania będzie podejmował decyzje co dalej. Burmistrz rozważa przeniesienie urzędu do tańszego obiektu – wchodzą tu w grę dwie lokalizacje: budynek klubu sportowego w Łobodnie lub rezydencja Janusza Solucha w Kamyku. Do widzenia.
* Opisywane sytuacje mają charakter wyłącznie humorystyczny.
Facebook
YouTube
RSS